Bądź na bieżąco z najlepszymi ofertami! Wyraź zgody marketingowe i zyskaj dostęp do wyjątkowych ofert i ekskluzywnych rabatów – prosto na e-mail i SMS.
Czy istnieje składnik, który jednocześnie może wpływać na poprawę trawienia, wspierać Cię w walce z cholesterolem, ułatwiać pozbywanie się zbędnych kilogramów, a w dodatku – poprawiać komfort wypróżniania? Odpowiedź brzmi: tak, a jest nim – często niedoceniany i ignorowany – błonnik pokarmowy. Przyjrzyj się mu bliżej.
Dlaczego dieta bogata w błonnik to nie tylko sposób na zaparcia, ale prawdziwy „game changer” dla Twojego zdrowia? Jakie produkty są istną skarbnicą błonnika? Ile go potrzebujesz każdego dnia i jak wprowadzić go do swojego menu – bez przeprowadzania kompletnych rewolucji w Twojej kuchni? Przekonajmy się!
Błonnik pokarmowy to nietrawiony przez organizm składnik roślinny, którego działanie można porównać do naturalnej „szczoteczki” układu pokarmowego, która „wymiata” zbędne produkty przemiany materii z Twojego organizmu. Szczególnie cenna jest jego rola w zapobieganiu zaparciom. Ten niezwykły składnik nie tylko wspiera pracę jelit, ale także pomaga kontrolować poziom cholesterolu i glukozy we krwi. Ponadto, działa jak prebiotyk i odżywia przyjazne bakterie znajdujące się jelitach.
Znajdziesz go w dwóch kluczowych formach, które wspólnie działają jak zgrany duet:
– Rozpuszczalnej (np. w jabłkach i owsie), która tworzy w jelitach żelową substancję spowalniającą trawienie i pomaga kontrolować poziom cukru we krwi.
– Nierozpuszczalnej (np. w pełnoziarnistych produktach), która przyspiesza pasaż jelitowy (czytaj: przyspiesza przechodzenie pokarmu przez jelita) oraz powiększa masę kału.
Najlepsze efekty osiągniesz wówczas, gdy w Twojej diecie znajdą się oba rodzaje błonnika – najlepiej w proporcji około 3:1 (nierozpuszczalny do rozpuszczalnego). Pamiętaj: aby skutecznie działać – każdy z nich potrzebuje odpowiedniej ilości wody.
Jest to sposób odżywiania, w którym główny nacisk kładzie się właśnie na produkty bogate w błonnik pokarmowy. Zalecane dzienne spożycie tego składnika powinno oscylować w granicach 25 – 35 gramów. Jak to osiągnąć? Bardzo prosto! Wystarczy, że włączysz do każdego posiłku warzywa, owoce oraz produkty pełnoziarniste.
Jednak nie wszystko na raz i z pewnością – nie od razu*. Kluczem do pełni sukcesu jest stopniowe zwiększanie ilości błonnika w diecie, a przede wszystkim – właściwe nawodnienie organizmu. Przyjmuje się, że dla dorosłej osoby powinny być to minimum 2 litry dziennie.
* Gwałtowne zwiększenie spożycia błonnika może skutkować wzdęciami.
Dieta obfitująca w błonnik to prawdziwy sprzymierzeniec w walce o zdrowie. Ten składnik działa jak naturalna gąbka – pęcznieje w żołądku, dając uczucie sytości na dłużej. Co więcej, spowalnia wchłanianie cukrów i tłuszczów, pomagając utrzymać stabilny poziom glukozy we krwi. W ten sposób pomaga w regulacji poziomu cholesterolu, wspiera odchudzanie, a także pozwala zachować regularność wypróżnień.
Włączanie naturalnych źródeł tego składnika jest banalnie proste. Wystarczy, że zaczniesz od sezonowych warzyw oraz owoców. Dobrym wyborem będą jabłka, dynie, maliny, a także gruszki, brokuły czy kalafior. Podpowiedź: najlepiej spożywać je na surowo lub krótko gotowane na parze. Wtedy zachowują najwięcej błonnika.
Jednak prawdziwą skarbnicą błonnika pokarmowego są produkty pełnoziarniste, w tym: płatki owsiane (10 g błonnika / 100 g) oraz pieczywo razowe. Sporo tego cennego składnika znajdziesz także w roślinach strączkowych: fasoli, soczewicy czy ciecierzycy (średnio nawet 15 g / 100 g).
Błonnik może okazać się prawdziwym wybawieniem dla osób zmagających się z zespołem jelita drażliwego (IBS) czy uporczywymi zaparciami. Doskonale sprawdzi się również w przypadku hemoroidów (gdzie regularne wypróżnienia są kluczowe dla komfortu życia).
Jego pozytywne działanie docenią również osoby chcące pozbyć się zbędnych kilogramów oraz te z podwyższonym cholesterolem.
Spożywanie dużych ilości błonnika odradzamy z kolei osobom, które zmagają się z ostrymi stanami zapalnymi jelit oraz niedawno poddawały się operacjom układu pokarmowego.
Klucz to sukcesu stanowi umiar i konsekwencja. Swoją przygodę z błonnikiem zacznij powoli – najlepiej od zastąpienia białego pieczywa tym pełnoziarnistym. Następnie, dodawaj do swoich posiłków coraz więcej warzyw.
Zaprzyjaźnij się również z wodą. Przyjmuje się, że na każde dodatkowe 10 gramów błonnika powinno się wypijać 1 szklankę wody więcej, niż wynosi dzienne zapotrzebowanie.
Wystrzegaj się zbyt gwałtownych zmian! Błonnik do diety wprowadzaj powoli – tak, aby dać swojemu organizmowi czas na przystosowanie się do nowego sposobu odżywiania.
Wiemy, że samodzielnie komponowanie zbilansowanych posiłków nie zawsze jest tak proste, jak mogłoby się wydawać. Dlatego w Tajm przychodzimy Ci z pomocą – i to aż na 2 różne sposoby.
Po pierwsze – regularnie dzielimy się sprawdzą wiedzą, którą znajdziesz na naszym dietetycznym blogu.
Po drugie – zapewniamy wysokiej jakości, zbilansowany, smaczny i w pełni wartościowy catering dietetyczny – z dostawą prosto do Twojego domu.